OPOWIEŚĆ
TAJEMNICZE ZWIERZĘ
Było wczesne popołudnie, kiedy pierwsza kropla deszczu spadła na policzek Teresy.
„Oj, powinnyśmy jak najszybciej znaleźć miejsce, by ukryć się przed burzą“
Błyskawica przecięła niebo. Teresa i Janka zaczęły szybciej pedałować po błotnistej ścieżce, ale deszcz padał coraz mocniej. Rowery ślizgały się po mokrej ziemi. „Spójrz! Tam! Co ty na to, byśmy tam się skryły?“. Janka wskazała w kierunku białego budynku za zakrętem. Przy budynku poczuły zapach mokrej słomy i dotarło do nich, że znalazły się na farmie. Zeszły z rowerów i przez otwartą furtkę weszły na teren gospodarstwa, a następnie do środka pomieszczenia. Wewnątrz powietrze było ciepłe, a podłoga miękka. Kiedy oczy przyzwyczaiły się do ciemności, zaczęło im się zdawać, że śnią…
“To owca czy świnia?” wymamrotała Janka. Kilka sekund później owłosione zwierzę zaskoczyło intruzki dźwiękami niepozostawiającymi wątpliwości…
“Świnia!”
Sekundę później ktoś wszedł do obory. Była to wysoka kobieta w płaszczu przeciwdeszczowym. Uśmiechała się do nich.
Witam, młode damy. Zobaczyłam, że nadjeżdżacie, więc pomyślałam, że zaproponuję wam gorącej herbaty zanim deszcz nie przestanie padać. Chodźcie ze mną do kuchni“. Janka i Teresa ochoczo przyjęły zaproszenie. Dziewczyny weszły do kuchni, a tam poczuły zapach ziołowej herbaty wymieszany z zapachem czegoś, co piekło się w piecu. Usiadły cicho, obydwie z nadzieją, że dowiedzą się czegoś więcej na temat dziwnej świni, która wyglądała jak owca.
“Musicie być zaskoczone spotkaniem z Ruby” powiedziała gospodyni.
“Ruby? to imię świni?” zapytała Teresa.
“Tak” uśmiechnęła się kobieta. “Ruby jest przedstawicielką rasy Mangalica. Rasa ta większość życia spędza na zewnątrz, ma wełnę jak owca, szczególnie zimą. Rasa była na wyginięciu, ale dzięki Węgrom, którzy zaczęli o to dbać, tej populacji została ochroniona.”
“Na wyginięciu? Ma pani na myśli, że mogła zniknąć na zawsze? Jak to możliwe?”
Czy jesteś ciekawy jak ta opowieść się kończy? Pobierz naszą publikację “Jadłospis do zmiany” gdzie znajdziesz nie tylko finał naszej przygody ale także inspirujące pytania, rozsądne porady, dodatkowe materiały i więcej!
Zagadnienie piąte:
Coraz bardziej ustandaryzowane uprawy, przyczyniają się do zanikania odmian
Gdy udamy się do supermarketu jesteśmy otoczeni przez półki uginające się od produktów spożywczych wszelkiego rodzaju. Niektóre z nich by trafić do naszego sklepu musiały przebyć bardzo długą drogę. Ogromny wybór i ciągle zwiększająca się różnorodność dostępnej żywności robią wrażenie, ale mogą być złudne.
Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) wyjaśnia, że pomimo tego, iż człowiek w całej historii udomowił około 7 tysięcy gatunków roślin, obecnie 75 proc. globalnej żywności jest wytwarzana z 12 gatunków roślin i 5 gatunków zwierząt . Cztery uprawiane gatunki (ryż, pszenica, kukurydza i ziemniak) jest „odpowiedzialna“ za dostarczanie ponad 60% energii spożywanej przez człowieka. Poprzez zależność człowieka od tej relatywnie niewielkiej ilości upraw, utrzymanie wysokiej genetycznie różnorodności odmian gatunków, w celu zachowania różnorodności jest kluczowa. FAO tymczasem ostrzega, że na świecie uprawia się coraz mniej odmian każdego z tych gatunków (na przykład pszenica, która liczy tysiące różnych odmian) i że stanowi to ogromny problem.
Przez okres ponad stu lat (1900-2000) 75 proc. „agrobioróżnorodności“ została utracona z powodu powszechnej na świecie rezygnacji z odmian roślin zapylanych swobodnie. Przez zmechanizowanie rolnictwa i poprzez wprowadzenie regulacji prawnych rolnicy stosują coraz bardziej popularne hybrydy gatunkowe. Ich zastosowanie pozwala osiągać większe plony, ujednolicić wielkość, wygląd i smak poszczególnych płodów rolnych. Minusem takiego rozwiązania jest to, że rolnicy sieją mniej zróżnicowane odmiany pszenicy, pomidorów, czy ziemniaków. Takie podejście osłabia naszą zdolność do wyhodowania wystarczającej liczby żywności w przyszłości. Powinniśmy wyciągnąć z tego wniosek, że zachowanie agrobioróżnorodności jest istotne.
Chcesz dowiedzieć się więcej? Pobierz naszą publikacje “Jadłospis do zmiany” i odkryj nieznane historie naszej żywności.